Zleceniodawca: Ja
Cel: Odbierz zwój z zakazanymi technikami od pustelnika i wróć z nim do konohy
nagroda: 500 jen

dodatkowe info:
Pustelnik mieszka w pustelni na górze Zing-Nar-Sa-U-Su-To-Ke

No to biegam na tą górę

nielicząc dzikich zwierząt to nikt nie atakował szanownego chuunina
Odebrałeś zwój od pustelnika i wracając natknąłeś się na grupkę 4 chuuninów i 3 geninów, chcą ci zabrac zwój.

Jeden z chuuninów wyzywa cię na pojedynek. i wali z Suiton: Daibakufu no Jutsu

aktywuję sharingana, Jinchuuriki Rokubi lvl 2
Kasumi Engu no Jutsu odskakuję zapalam słabym oddechem ognia.

bang facet odskoczył cały jest poparzony i drugi chuunin go zaczyna leczyc, pozostali stoją jak z kamienia

Katon: Goryuka no Jutsu prosto w tych dwoje, a w "tłum" gapiów robie moje piekne jutsu Raiton: Futoppa no Jutsu

Wow genini padli jak muchy, medyk zrobił zasłone wodną i obronił się i rannego przed smikiem, w pośpiechu jednak użyłeś za mało chakry by twoje Raiton: Futoppa no Jutsu zabiło tamtych, lekko ich tylko osłabiło

chyba naprawdę będę się musiał z nimi pobawić, więc używam Sharingan Soufuusha Sannotachi na medyku i tym rannym, po czym robię Katon: Zukokku co powinno ich wszystkich spopielić

Owszem spopielić spopieliło ale tylko medyka i rannego (tak, tylko) tamci dwaj okazali się klonami kage bushin (musilei się nauczyc tą technikę jak naruto) nagle w twoją stronę leci 6 kunai. Dzieki sharinganowi 5 przeleciało obok, a jeden zranił cię w nogę. Wtedy zobaczyłeś że dojednego z kunai była przymocowana karteczka wybuchowa. zerwałeś się do ucieczki a kartka wybuchając rzuicła tobą o drzewo

najpierw szybkie uleczenie, teraz namierzam sharinganem miejsca gdzie znajdują się tamci dwaj chuuninowie. patrze najpierw jednemu a potem drugiemu w oczy i aktywuję Magen: Kyoten Chiten
torturuję ich sobie, torturuję, oni zaczynają świrować. cofam jutsu i robię Katon: Zukokku
teraz siadam wsród trupów i regeneruję chakrę.

A więc spopieliłeś ich i zregenerowałeś chakrę. Idąc w kierunku wioski natknąłeś się na typa, napakowany jak pudzian, tj. duże bary małe jaja ;].
kazał ci oddać zwój po dobroci bo inaczej wgniecie cie w ziemię.

oh tak, na pewno się przestraszę.
Karuto no Tayori!

o to info: wiek 26 lat, specjalizacja taijutsu, spora siła, nie potrafi panować nad chakrą, więc nie jest wstanie zawiązać zadnej pieczęci, Lecz jego natura to Doton, Zdaje się że facet sam o tym nie wie xD

Wiec już wtopił, sharingan przewiduje każde taijutsu i moge je kopiować.
więc trochę się pobawię jego kosztem.
robie Katon:Goukakyuu no Jutsu

jest na tyle szybki ze uskoczył i zaatakował cię. buty i ciosy pięścią, dzieki sharinganowi odskakiwałeś. Ale raz uchyliłeś się za wolno i przywaliłeś czachą o ziemie lądując 10 metrów od typa. wyskoczył w górę i chciał cię zmiarzdzyc kolanem

Fuuton: Kaze no Yaiba, poleciał w górę.
teraz wykonuję szybkie pieczęcie i szepczę Bunshin Daibakuha. może nie połapie się ze to wybuchowe zabawki

cóż nie wie że to daibakucha ale gdy był UA próbował zrobić bushin no jutsu, ne wychodziło mu, ale sposob składania rąk pamieta, wie ze to nie zwykly klon tylko jakis ulepszony stwierdził że to pewnie klon któremu trzeba <cenzura> zeby znikł. Udeża i wybuch odrzuca go prosto pod twoje nogi. jest nieprzytomny.

przykładam dłoń do głowy i wpuszczam potężny impuls elektryczny.

nagroda 500 jen. sam się ulecz bo nie masz poważnych ran.
wiecej chyba nic nie muszę mówic.